czwartek, 30 maja 2013

historia 1 ,,Życie to nie bajka,,

-Ciekawe czy bardzo by bolało, gdybym rzuciła się z piątego piętra?-spytałam samej siebie. 
- Kiedy zabierz ten ciężar, na razie muszę dalej żyć w tym piekle.-powiedziałam do siebie patrząc na drzwi mojego pokoju. Nasłuchiwałam czy czasem kochanek mojej matki nie skończył się kąpać... wtedy oznaczałoby to dalszą część moich męczarni. Chwila, no czemu ja temu zasranemu seksistowskiemu dupkowi jeszcze nie pokazała ,że nie ma nad mną władzy?! Nie, nie mam zamiaru dalej znosić jego humorów... Co matka sobie myślała wychodząc za niego? No, dobra jest bogaty. Ale po za tym on nie ma żadnych plusów, niski, gruby, blisko 50, seksistowski religijny fanatyk, który niszczy każdego kto się z nim nie zgadza... Co do mojej matki po ślubie z tym gościem zmieniła się...Mam takie wrażenie jakby on zabił moją mamę i umieścił w jej ciele kogoś innego. Przed jego poznaniem była...no wyrozumiała, rozumiałyśmy się bez słów,a teraz ten porąbaniec ma zawsze racje... Tak dłużej być nie może, pora to skończyć!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz